Zasilanie to baterie pastylkowe, dają 4,5V. Diody połączone równolegle, dołączony został rezystor 10ohm dla bezpieczeństwa (nie widoczny na fotkach)
Włącznik zmieniony na inny, przyciskowy, gwinty pasują idealnie. Diody "leżą" w wywierconych otworach w szybce.
Czas pracy latarki przy tym zasilaniu może nie imponuje, ale ta latarka będzie włączana na krótko i nie za często.