Strona 4 z 4

: wtorek 12 sty 2016, 17:10
autor: tisher
W puszcze ze sprężonym powietrzem... właśnie nie ma powietrza :)

http://epoznan.pl/news-news-63512-Czysc ... do_wybuchu

: wtorek 12 sty 2016, 19:42
autor: rafalzaq
Używając tego topnika bez problemu przylutowałem kawałek przewodu do aluminiowego podłoża. Udało się też polutować ozdobną klapkę do kufla (prawie identyczna jak ta http://img21.staticclassifieds.com/imag ... djecia.jpg ). Nie wiem z czego jest zrobiona ta klapka, ale po dłuższym nagrzewaniu lutownicą transformatorową zaczęła się topić w miejscu styku.

: wtorek 12 sty 2016, 20:26
autor: Lampek
rafalzaq pisze: Nie wiem z czego jest zrobiona ta klapka, .
Prawdopodobnie cynowa.

: wtorek 12 sty 2016, 22:25
autor: Jacekkg
Albo PB

: wtorek 12 sty 2016, 22:27
autor: Pyra
Witam
Jeśli kufel oryginalny, to wieko było odlewane z cyny. Ucho trzymające wieko, jest zalewane bezpośrednio na szkle.

Pozdrawiam

PS: Co to jest "PB"?

: wtorek 12 sty 2016, 22:35
autor: Lampek
Pyra pisze: Co to jest "PB"?
Pewnie miał na myśli ołów, tylko jaka by była waga.

: czwartek 14 sty 2016, 00:02
autor: pegasus_sis
Topnik jest, ale pocynować aluminiowej piguły za chu-chu... Lutola 100W to za mało do takiej zabawy? :mrgreen:

: sobota 10 cze 2017, 09:47
autor: Manekinen
Zamówiłem w niedzielę wieczorem, w piątek dostałem. Z Litwy. Z linku z pierwszego postu. Całkiem szybko. Myślałem że buteleczka będzie miała jakiś dozownik, ale nie ma, jest zwykła dziura i preparat trzeba nakładać jakąś wykałaczką.

Lipa. Próbowałem pocynować cienkie aluminiowe blaszki, najpierw pilniczek, kropelka preparatu, i lutowanie. Przy temperaturze podanej na butelce (180-250) nic się nie dzieje. Zaczyna działać powyżej 300 stopni. Trzeba trzeć grotem o lutowane miejsce i cyna zaczyna chwytać, niechętnie, ale w końcu chwyta i trzyma. Jak nie łapie to trzeba jeszcze raz przejechać pilniczkiem i jeszcze raz lutować. I jeszcze raz. Pierwsza blaszka jakoś poszła i wygląda przyzwoicie bo wtedy jeszcze do grota chwytała się cyna, na drugiej wyszedł syf i mimo wielokrotnych prób cyna się nie trzyma.

Preparat bardzo szybko zniszczył mi mój ulubiony grot. Po prostu wyżera tą warstwę ochronną, grot robi się szary, i nie łapie cyny. Oczywiście jeśli potraktuje się go preparatem to cyna się go trzyma, ale po odparowaniu znów jest lipa, i nie można go już w żaden sposób wyczyścić bo warstwy ochronnej po prostu nie ma. Także uważajcie, lepiej używać jakiegoś starego grota :evil:

Z drugą blaszką poradziłem sobie inaczej. Po prostu użyłem pocynowanej plecionki pomiędzy grotem a blaszką, i plecionka momentalnie chwyciła blaszki i trzyma. Po odlutowaniu na blaszce nie zostaje żadna cyna. Może to jest dobry sposób no i nie zniszczy tak szybko grota?

Sprawdzał ktoś jak wypada ten alumweld z allegro? Też niszczy groty?

Obrazek Obrazek Obrazek

No dobra jakoś to poszło. Jednak z plecionką jest dużo lepiej i nawet się to trzyma.

Obrazek

: sobota 10 cze 2017, 14:17
autor: Browar
Kwas solny stężony uber alles - lutuję na nim wszystko - stal z aluminium, znal, mosiądz, tombak itp, bez żadnych problemów.

: sobota 10 cze 2017, 20:27
autor: grigorij00
Manekinen pisze:Sprawdzał ktoś jak wypada ten alumweld z allegro? Też niszczy groty?
Kupiłem ten alumweld do lutowania lutownicą i do tego zalecane spoiwo bezołowiowe. I w sumie to da się tym polutować aluminium i jak się postarać to nawet ładnie wychodzi. Ale, dużo zależy od kształtu lutowanego przedmiotu i czasami łatwo nie jest, trzeba poćwiczyć i wypracować sobie odpowiednią technikę, niestety trzeba dokładnie pocierać aluminiową lutowaną powierzchnię. Szybko i ładnie poszło np. polutowanie miedzianego przewodu z przewodem aluminiowym ale już zalutowanie aluminiowej dziurawej piguły od latarki mi nie wyszło. Straszne "smarki" wychodziły pomimo silnego grzania i dużej ilości topnika, za nic ta cyna nie chciała się ładnie rozpłynąć wewnątrz powierzchni piguły. Może tutaj trzeba by użyć innego topnika alumwelda i lutowia do wysokich temperatur z użyciem palnika ?
Co do zużywania grotu to używałem lutownicy transformatorówki i miedziany grot jednak szybciej niż "normalnie" ubywa w czasie takiego lutowania ale tragedii nie ma. Producent alumwelda pisze w instrukcji że pozostałości topnika nie powodują korozji co też jest ważne. Ogólnie ten topnik do jakichś drobnych połączeń min. elektrycznych w aluminium może się przydać i myślę że warto go mieć.

: sobota 10 cze 2017, 21:16
autor: missieek
Browar pisze:Kwas solny stężony uber alles - lutuję na nim wszystko - stal z aluminium, znal, mosiądz, tombak itp, bez żadnych problemów.

Ale taki "przepalony" cynkiem, czy po prostu kwas solny stężony?
Czy taki kwas nie niszczy szybciej grota?

: niedziela 11 cze 2017, 10:55
autor: Browar
missieek pisze:
Browar pisze:Kwas solny stężony uber alles - lutuję na nim wszystko - stal z aluminium, znal, mosiądz, tombak itp, bez żadnych problemów.

Ale taki "przepalony" cynkiem, czy po prostu kwas solny stężony?
Czy taki kwas nie niszczy szybciej grota?
Ja używam bez cynku, przecieram lutowaną powierzchnię pałeczką z wacikiem ledwo umoczoną w kwasie, tak żeby nie było kropli kwasu tylko zwilżona powierzchnia. Grot Weller mam cały czas ten sam, nie zauważyłem korozji, ale też on prawie nie ma kontaktu z kwasem.