Ja to mam pecha, w długi weekend przeciełem sobie mięsień i ścięgno palca, teraz paluszek jest na gumce a od wczoraj coś mi zalega w oku i za godzinke trzeba podjechać do okulisty bo juz nie daje się wytrzymać.
Mam nadzieje że to tylko coś tymczasowo się przykleiło bo pare lat temu miałem coś w głębi tego samego oka i konieczny był zabieg laserem, nie uśmiecha mi się aby znowu było w nim coś grzebane.
"Podziel się smutkiem" choć raczej powinny polecieć mocno niecenzuralne słowa. Pan Arek M. związany z zespołem Hunter, osoba odpowiedzialna za tegoroczne Ursynalia kolejny raz (patrząc na wydarzenia z Hunter Fest 2009) jawnie kłamie i wprowadza w błąd dziesiątki tysięcy ludzi. Dzięki owej personie i jego rażącym nieprofesjonalizmie z tegorocznego line-up'u wypadł zespół ZZ Top. Dlaczego kłamstwa? 5 marca zespół ten został oficjalnie ogłoszony jako jeden z 3 headlinerów (drugi: Motorhead, trzeci miał zostać niebawem ogłoszony). W tym też momencie zakupiłem 3 dniowy karnet + pole namiotowe za myślę niemałą kwotę rzędu 1/3 minimalnego wynagrodzenia miesięcznego w Polsce. Wczoraj do sieci poszła informacja a za nią oświadczenie organizatora z którego wynika, że cały kontrakt na występ był "dogadywany" właściwie do wczorajszego dnia i od samego początku nic nie było pewne... Po prostu informacja została wrzucona dla podgrzania atmosfery i nakręcenia sprzedaży, liczyli że jakoś to wyjdzie...
Cóż, zaczynam batalię o zwrot biletu
A ja byłem wczoraj u okulisty - okazało się że nawet po planowanej na wakacje operacji na prawe oko nie będzie dobrego widzenia. Tym samym mój wymarzony zawód idzie w ...
Dwa tygodnie temu, będąc na delegacji we Włoszech miałeł usunięty chirurgicznie torbiel, cystę z infekcją w okolicy pępka.
Na ten weekend miałem wracać z delegacji i wypróbować MH 70W, ale powrót został przełożony na za tydzień.
Miesiąc temu wysłałem na gwarancje dupkę od Preona 2 z limitowanej edycji polerowanego tytanu. Dzisiaj otrzymałem przesyłkę z zamiennikiem - w innym kolorze i z innego materiału. Przy czym tym materiałem jest jakiś metal i... plastik.
A specjalnie kupiłem Preona zamiast jakiejś zwykłej lampki diagnostycznej, żeby zawsze służyła i nie było tego typu numerów. Niedługo będę jej potrzebował na egzamin z interny i pewnie będzie jeszcze bez dupki...
Ledwo co 2 tygodnie temu usunąłem datę z mikro kamery, a dzisiaj po jeździe się okazało że trzeba poprawić luty pomiędzy procesorem a PCB.
Sęk w tym że przez wibracje podczas jazdy oderwały się 3 wyprowadzenia razem z polem lutowniczym a jest to strasznie upchane na małej powierzchni więc nie dało się zrobić obejścia
Wczoraj jakaś wariatka w SUVie Volvo jechała jak porąbana pod prąd lewym pasem bo jej prawy miał zdjetą nawierzchnie. i nie robiło na niej w ogóle wrażenia, że ja jadąc prawidłowo po swoim pasie skuterem nie mam już gdzie się usunąć bo mam prawie 20-sto centymetrowy krawężnik po swojej prawej. Skutkiem tego była wywrotka, potrzaskane plastiki, wyrwane siedzenie, rostrzaskany kuferek i szereg sporych śladów na lakierze. Jeśli idzie o mnie, to ponownie mam skręconą kostkę, której pęknięcie zakończyłem leczyć miesiąc temu i pewnie jutro znowu trafię do gipsu. I wiecie co w tym jest najgorsze? Że ta (przepraszam za wyrażenie) świnia, nawet nie zwolniła o zatrzymaniu się nie wspomnę. Przez dziesięć minut obolały zbierałem kawałki mojego bolidu, a inni kierowcy trąbili na mnie i rozjeżdżali je na drobniejsze. Po prostu czasem kierowcy samochodów nie uważają prowadzących jednoślady za uczestników ruchu.
Zbychur pisze:Wczoraj jakaś wariatka w SUVie Volvo jechała jak porąbana pod prąd lewym pasem bo jej prawy miał zdjetą nawierzchnie. i nie robiło na niej w ogóle wrażenia, że ja jadąc prawidłowo po swoim pasie skuterem nie mam już gdzie się usunąć bo mam prawie 20-sto centymetrowy krawężnik po swojej prawej. Skutkiem tego była wywrotka, potrzaskane plastiki, wyrwane siedzenie, rostrzaskany kuferek i szereg sporych śladów na lakierze. Jeśli idzie o mnie, to ponownie mam skręconą kostkę, której pęknięcie zakończyłem leczyć miesiąc temu i pewnie jutro znowu trafię do gipsu. I wiecie co w tym jest najgorsze? Że ta (przepraszam za wyrażenie) świnia, nawet nie zwolniła o zatrzymaniu się nie wspomnę. Przez dziesięć minut obolały zbierałem kawałki mojego bolidu, a inni kierowcy trąbili na mnie i rozjeżdżali je na drobniejsze. Po prostu czasem kierowcy samochodów nie uważają prowadzących jednoślady za uczestników ruchu.
Na Twoim miejscu poszukał bym kamer w najbliższym miejscu, nie podarowałbym kierowcy.
Współczuje z racji zajścia i efektów. Dla mnie tego typu zachowanie można podciągnąć pod usiłowanie zabójstwa (nie pod względem prawnym, tylko działania).
Mam zdolną siostrę - jakiś czas temu dałem jej mojego IBM T42 (zadbany i w pełni funkcjonalny). Na początku "zabiła" dysk. Dziś odwiedziła mnie i mówi: "coś się połamało", patrzę a tu złamany metalowy zawias. Dobrze że nie ma problamu z częściami do T42.
Kazik pisze:Od tygodnia kijowa pogoda we Wrocławiu.
Biadolisz coś Pan
Z piątku na sobotę całą noc zwiedzałem Wrocław i nie było źle. Atmosfera też ciepła i przyjemna, bo z okna jakiegoś budynku zapraszały mnie na imprezę jakieś 2 nieznane laski
Oczywiście jako keszer musiałem podziękować i udać się dalej