Baterie litowo-jonowe jeszcze lepsze
Pff o marniutki ten pomysł... Tak na początku tego roku był zdecydowanie lepszy pomysł przedstawiony i przebadany laboratoryjnie w stanach - zamiast standardowej struktury warstwowej zastosowano nanorurki węglowe jako podkład dla jonów litu - przy zachowaniu tych samych wymiarów pozwala to zwiększyć pojemność ogniwa 18650 do 21 Ah 
Dominik: w teorii. Po testach praktycznych wyszlo, ze pojemnosc "odwracalna" - czyli taka akumulatorowa, ze mozesz rozladowac ogniwo i naladowac jest tylko 2 razy wieksza od konwencjonalnych elektrod grafitowych. W praktyce udalo sie uzyskac 6 krotne zwiekszenie pojemnosci ogniwa, ale niestety wspolczynnik nieodwracalnosci (czyli utrata pojemnosci) wyniosla ponad 25%. Na wiosne byly ukonczone pierwsze proby ogniw o pojemnosciach ok 4 razy wiekszej od normalnych Li-Ionow (osiagnieto wspolczynnik nieodwracalnosci ok 12%). Obecnie wiekszosc firm skupia sie nad zastosowaniem krzemu w anodzie i o ile w wiekszosci jest to wyscig pt. jak zrobic nanorurke, do ktorej da sie wepchnac krzem, to Choe zrobil to jakby od drugiej strony. Po testach osiagneli ok 800mAh/g - co jest wynikiem bardzo dobrym - najlepsze rozwiazanie z nanorurkami weglowymi i krzemem dalo 727mAh/g. W tej chwili laboratoria skupiaja sie nad rozwiazaniami w stylu cyna w nanokuli weglowej (ok 1050mAh/g) a w opracowaniu sa rozwiazania przekraczajace 1500mAh/g (to jest PIETNASCIE razy wiecej od obecnych Li-Ionow). Oczywiscie to wszystko piesn przyszlosci. Obecnie udalo sie opracowac proces technologiczny umozliwiajacy tworzenie nanorurek weglowych (z przeznaczeniem dla ogniw) w cenie ponizej 50$/kg, wiec niedlugo mozna spodziewac sie malej rewolucji w ogniwach dostepnych na rynku 