Latarka wygląda tak:

Więcej zdjęć i info o niej jest tutaj:
http://www.swistak.pl/aukcje/3398353,La ... TURBO.html
Latarka ze względu na swoje dodatkowe funkcje (czerwone diody alarmowe na rękojeści, nóż do pasów, młotek do szyb) wydaje się być użyteczna w samochodzie dlatego też chciałbym ją w nim pozostawić, zamiast kupić zwykłą ale mocniejszą.
Tak więc wyjąłem żarówkę i przylutowałem w jej miejsce kabelki z diodą SSC P4 bin U. Po pierwszych "testach" stwierdziłem, że zostawię oryginalny ref (troszkę go tylko przyciąłem) bo wiązka jest całkiem dobra.
Latarka zasilana jest dwoma paluszkami AA i przy nowych bateriach układ podaje na diodę 2,8V przy 1,2A. Jest to jak wiadomo za małe napięcie i za duże natężenie dla tej diody...
Rozważyłem dwie możliwości - albo zostać przy bateriach AA i podnieść jakoś napięcie i zmniejszyć prąd do powiedzmy 400mA albo zastosować dwa li-ion 14500 połączone równolegle i ograniczyć tylko prąd.
Tak jak napisałem jest to latarka wożona w samochodzie i używana sporadycznie tak więc wolałbym chyba zostać przy bateriach, które w każdej chwili można wymienić w razie potrzeby.
Niestety nie wiem jak podnieść napięcie i zmniejszyć prąd - jak to zrobić jak najprościej?
Z góry DZIĘKI za rady
