naprawiamy przerywające akkusy protected

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

naprawiamy przerywające akkusy protected

Post autor: Calineczka »

Po pierwsze ostroznie :!:
Zwarcie może poparzyć...spalić, wybuchnąć? Oby nie ;-)

Do rzeczy.
Jakis czas temu sprzedałem komus latareczkę na 2 RCR123, okazało się, że zaczęła miec humory. Z bateriami CR123 OK. No tak...pomyslałem 9zdarza mi się :-) ), podesłałęm dwa następne akkusy-to samo. Ki diabeł?
W międzyczasie wreszcie, po X czasu, skończył się prąd w moim Ntacu 85P. Zapodaję do środka świeżego akkusa Ultrafire, skręcam...oj, mocno trzeba było...a tu ciemność.
Biorę innego, trustfire...uu, mrygnęlo przy skręcaniu i...ciemność.No łądnie, a myslałem, że tylko innym się zdarza kieepskie PCB. przeleciałem kilka akkusów, jeden jedynie nie przerywał. Miałem na półce Romisena RC-G4, wkładam dwa RCR123, skręcam(ten tez ściska akkusy) i...ciemnośc.
Wrrr, rozbieramy
myślimy
zlutowujemy/poprawiamy
nic
znowu rozbieramy
znowu...
znowu...
Ki diabeł?
A taki, że izolacja, która pod PCB dają chinczycy jest przebijana w czasie sciskania przez kondensator, jedna z jego okłądzin dotyka do minusa po ściśnięciu, i akkus rozładowuje się przez rezystor 100 ohm, a PCB nie ma zasilania. Trzeba było się bliżej przyjrzeć....żeby zobaczyć małe wredne wszystko mówiące odciśnięcie.
Zrobiłem juz 3 akkusy metoda jak na obrazkach poniżej i wszystkie teraz świeca, jeden ścisnięty w Ntacu, dwa w Romim, po prostu dołożyłem dwa skrawki tasmy izolacyjnej...mam nadzieję, że kondził się przez ne nie przedrze. Niech sobie akkusy posiedzą w tych imadłach...

No to fotostory ;-)


Obrazek
Obrazek
Obrazek


strzałka pokazuje owo odciśnięcie
Obrazek
Obrazek
Obrazek

No to niech siedza w imadle, obaczymy za naście godzin jak im przeróbka słuzy....

PATENT only for www.swiatelka.pl, przed opublikowaniem na innych forach, webach etc prosze o kontakt z autorem solucji :razz:
Awatar użytkownika
hooch
Posty: 52
Rejestracja: piątek 19 wrz 2008, 11:27
Lokalizacja: z Bydzi

Post autor: hooch »

O boski !
o trzeciej nad ranem naprawił !
ja o takiej godzinie to tylko nóżki zwieram w scalakach !
dziękuję za podsunięcie rozwiązania, też mam takiego aku,
co już kilka razy odmówił współpracy, dobiorę mu się do d... znaczy tego miejsca od strony minusa :razz:
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

patent nie jest nowy, powiem tak Arku- Mariusz już robił coś takiego właśnie z akusami 16340 z DX, problem jest w słabej izolacji i w zbytniej elastyczności płytki z zabezpieczeniem - przy 18650 nie ma tego problemu.
Można dać kawałek folii- takie ciut twardszej- dłużej wytrzyma, to jednak troszkę pracuje.
Ale fotostory fajne.
i mała uwaga- nie należy zbytnio zwiększać średnicy akusa- może nie wleźć do latary potem :)
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

no widzisz Pawle, szkoda że Mariusz nie podzielił się swoją wiedzą na forum, może nie musiał bym sam do tego dochodzić. :cry:
I chyba nie tylko ja miałem taki problem...
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

hihi- było o tym, na innym forum...Mariusz zrobił nawet cos więcej- przeszczep zabezpieczenia z ogniwa AW do CRki z DX :)
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

szukam, szukam, nigdzie znaleźc nie mogę, podaj prosze linka Pawle jak wiesz gdzie to "leży"
freebike
Posty: 263
Rejestracja: czwartek 18 wrz 2008, 11:58
Lokalizacja: Wałbrzych

Post autor: freebike »

Witam, też mam kilka takich 16340. Co najlepsze niektóre nowiutkie. Dzieki za temat bo w końcu wiem co dokłądnei mnie męczyło. Może spróbuje naprawić choć nie chciałbym żeby coś poszo nie tak ;)
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Zastanawiałem się nad tym, czy nie pomogłoby, przed doprowadzeniem do przebicia izolacji / powstania zwarcia, umocowanie na spodzie jakiejś twardszej, sztywniejszej blaszki dopasowanej rozmiarem. Ewentualnie podkładanie właściwego rozmiaru krążka metalu pomiędzy akumulator a sprężynkę wyłacznika. Może dzieki temu że podstawa byłaby sztywniejsza nie dochodziłoby do takich sytuacji...

Wiem, ze to rozwiązanie połowiczne, i niegodne zapalonych moderów, ale nie wymaga rozbrajania akusa co dla niektórych może być pewnie niebezpieczne ;)
Pozdr.
Pikom
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Może to i by pomogło Pikom, np. jakaś moneta, 2grosze? Tylko to kolejne części milimetra więcej do ściskania przez sprężynę
Awatar użytkownika
Pikom
Site Admin
Posty: 2912
Rejestracja: sobota 27 wrz 2008, 20:31
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Pikom »

Co racja to racja - dlatego ostatnio, przy wstawianiu "na kanapkę" driverka (DF&Cali zresztą) do WF 502B, złapałem cążki i ciach... po sprężynce... :)
Pozdr.
Pikom
ODPOWIEDZ