Fotorelacja z budowy latarki dla początkujących
: poniedziałek 27 paź 2014, 23:14
Witam serdecznie.
Na samym początku pragnę ogromnie podziękować wszystkim forumowiczom za pomoc.
W szczególności użytkownikom :
Zbychur, Ebola, Bocian, skaktus, smokuxx1987 oraz fazi.
Pewien czas temu napisałem temat http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=14669 oczekując pomocy. Chciałem mieć lepszą latarkę a rower bo niestety tak, którą miałem nie zapewniała bezpieczeństwa idąc nocą pieszo a co dopiero jadąc rowerem..
Wszystkie części dostałem od wyżej wymienionych użytkowników.
Poniżej fotorelacja krok po kroku jak złożyłem dobrą latarkę
Może nie do końca poprawnie pod względem technicznym ale sam składałem taką latareczkę pierwszy raz i nie miałem o niczym pojęcia co i jak.
Przód latarki :
Szkiełko

Uszczelka pod szkiełko

Dioda Led - na zdjęciu umieszczona już w pigule razem z podkładką centrującą i izolującą

Piguła

Driver

Ref

Oraz pierwsza część body czyli po prostu obudowy

Wszystko razem w poprawnej kolejności



Część środkowa to druga część body oraz ogniwo. W moim przypadku to ogniwo 18650.

Część końcowa (dupka)
Trzecia część body

Oraz w kolejności tak jak na zdjęciu od lewej pierścień dociskający, włącznik wraz z płytką włącznika, kapturek, gumka.

Widok z góry:


Płytka włącznika z dwustronnego laminatu

Kilka zdjęć złożonej latarki


Kilka zdjęć nie jest mojego autorstwa.
Dodatkowo tak jak widać na zdjęciach są sprężynki. Trzeba je po prostu przylutować do drivera oraz z drugiej strony do płytki włącznika. Pod diodę led daje się pastę termoprzewodzącą dla lepszego doprowadzenia ciepła do piguły. Piguła pełni rolę radiatora. Sterownik (driver) ma za zadanie zabezpieczyć ogniwo przed nadmiernym rozładowaniem, dzięki niemu ustawiamy sobie tryby świecenia np z mocą 50%.
Płytka do włącznika ma z jednej strony dwa okręgi. Do środkowego lutujemy sprężynkę, która styka się z ogniwem. Okrąg zewnętrzny styka się z pierścieniem dociskającym. Z drugiej strony lutujemy włącznik.

Pierwsze wrażenia
Włączyłem latarkę
klik i..... WOW ile światła
ale czytałem wcześniej, że w driverach są różne tryby, np. 15% mocy i kolejno 50% oraz 100%.
Klikam więc jeszcze raz i nie wierze.
...piiii... takie małe COŚ i tyle światła
Włączyłem najwyższy tryb i pierwsze co to założyłem kurtkę i jak małe dziecko poszedłem na dwór się pobawić
Efekt super, nigdy nie miałem lepszej latarki
Chociaż dla niektórych może to już takie maleństwo, które świeci tak sobie dla mnie to jest mała latarka o mega mocy
Zdjęcia jak to świeci dodam w najbliższym czasie
Na samym początku pragnę ogromnie podziękować wszystkim forumowiczom za pomoc.
W szczególności użytkownikom :
Zbychur, Ebola, Bocian, skaktus, smokuxx1987 oraz fazi.
Pewien czas temu napisałem temat http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t=14669 oczekując pomocy. Chciałem mieć lepszą latarkę a rower bo niestety tak, którą miałem nie zapewniała bezpieczeństwa idąc nocą pieszo a co dopiero jadąc rowerem..

Wszystkie części dostałem od wyżej wymienionych użytkowników.
Poniżej fotorelacja krok po kroku jak złożyłem dobrą latarkę


Przód latarki :
Szkiełko

Uszczelka pod szkiełko

Dioda Led - na zdjęciu umieszczona już w pigule razem z podkładką centrującą i izolującą

Piguła

Driver

Ref

Oraz pierwsza część body czyli po prostu obudowy

Wszystko razem w poprawnej kolejności



Część środkowa to druga część body oraz ogniwo. W moim przypadku to ogniwo 18650.

Część końcowa (dupka)

Trzecia część body

Oraz w kolejności tak jak na zdjęciu od lewej pierścień dociskający, włącznik wraz z płytką włącznika, kapturek, gumka.

Widok z góry:


Płytka włącznika z dwustronnego laminatu

Kilka zdjęć złożonej latarki


Kilka zdjęć nie jest mojego autorstwa.
Dodatkowo tak jak widać na zdjęciach są sprężynki. Trzeba je po prostu przylutować do drivera oraz z drugiej strony do płytki włącznika. Pod diodę led daje się pastę termoprzewodzącą dla lepszego doprowadzenia ciepła do piguły. Piguła pełni rolę radiatora. Sterownik (driver) ma za zadanie zabezpieczyć ogniwo przed nadmiernym rozładowaniem, dzięki niemu ustawiamy sobie tryby świecenia np z mocą 50%.
Płytka do włącznika ma z jednej strony dwa okręgi. Do środkowego lutujemy sprężynkę, która styka się z ogniwem. Okrąg zewnętrzny styka się z pierścieniem dociskającym. Z drugiej strony lutujemy włącznik.

Pierwsze wrażenia

Włączyłem latarkę


Klikam więc jeszcze raz i nie wierze.





Efekt super, nigdy nie miałem lepszej latarki


Zdjęcia jak to świeci dodam w najbliższym czasie
