Jestem 'świeżakiem' na tym forum, wiec witam po dwakroć!
Poszukuję lampki rowerowej, która spełni następujące wymagania:
- da możliwie dużo światła, tak by można było szybko jeździć w nocy po lesie,
- dwa tryby światła; LO: do jazdy w mieście i HI: do prawdziwej jazdy,
- nie zeżre baterii/akusów po 15 minutach pracy na max mocy,
- nie będzie gigantyczna, bo nie chcę walczyć z lampką o miejsce na rowerze,
- nie zepsuje się po tygodniu normalnego użytkowania.
Zastanawiałem się nad lampką z diodą SSC P7, na DX jest spory wybór i dlatego zacząłem szukać wsparcia merytorycznego tutaj.
Co do DX mam pewne wątpliwości:
Czytam wasze forum od kilku dni i odnoszę wrażenie, że sprzęt kupiony na DX to często 'chińska tandeta'; tu coś nieprofesjonalnie zmontowane, tam dioda się przegrzewa (bo producent nie zadbał o odpowiednie odprowadzanie ciepła) smażąc elektronikę sterującą, a tu włącznik diabli wzięli w krótkim czasie. Zasadniczo każdy zakup z DX należałoby wypatroszyć i dokładnie sprawdzić (ewentualnie usprawnić).
Jest oczywiście możliwym, że moje wrażenie jest błędne
![:]](./images/smilies/kwadr.gif){kind=small}
więc poprawcie mnie jeżeli się mylę.Teraz moje pytanie; czy możecie zasugerować jakiś model lampki (możliwie z diodą P7) może być z DX, który mógłby spełniać w/w wymagania??
Podkreślam, że nie jestem elektronikiem, więc wolałbym lampkę niewymagającą jakichś poważnych modyfikacji.
Jeśli z modelem będzie problem, to może producentów których polecacie.
Albo producentów, których należy się wystrzegać.
Dzięki za pomoc.
Na szczęście moja jest w całości rozkręcalna, więc sobie poradziłem. Ponadto latarka grzeje się dość intensywnie. Na rowerze nie jest to problemem, ale w zamkniętym pomieszczeniu po kwadransie niemalże parzy.
