
Już od małego interesuje się elektroniką i robotyką. Z bardziej świtlistych rzeczy to kiedyś zbierałem różne ciekawe latarki, tj. m.in. latarka z radiem, ładowana przez potrząsanie, ładowana wprost z kontaktu, ze zmiennym skupieniem (aż do 180*), ale wszystkie były dość słabo wykonane i słabo świeciły...
Wtedy stwierdziłem, że potrzebuję czegoś naprawdę porządnego. Jakiś rok temu kolega polecił mi to forum, duuużo czytałem i czytałem i w końcu od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem tytułowej Trustfire TR-801

Jednak nieco się przeliczyłem jeśli chodzi o sterownik. Miałem nadzieję, że jest to sterownik regulowany, ale niestety służy on tylko i wyłącznie do obsługi trybów. Od kilku dni trochę szukam na ten temat, wczoraj pokusiłem się o wylutowanie drivera, z czym nie miałem większego problemu, i wykonałem pomiary. Co mi się najbardziej nie spodobało:
Przy aku świeżo naładowanym 4,15V w diodę idzie ponad 750mA w trybie high. Jasność bardziej niż zadowalająca, w nocy widać strumień światła

Jednak przy aku 3,95V prąd diody spada już do 560mA (high)
Przy 3,7V różnica jest już bardzo widoczna... Latarka owszem świeci do 2h na trybie high ale pod koniec jasność jest mniejsza niż normalnie na mid.
Po takim długaśnym


pozdrawiam
