Jestem w trakcie wykańczania mieszkania. Oczywiście wszędzie w modzie są podwieszane sufity z podświetleniem taśmami led, więc lecę z prądem... Problem pojawia się już na samym wstępie, czyli przy wyborze samych taśm. Nie jest tak że nie poświęciłem na to czasu - siedzę od kilku godzin przeglądając wujka G, forum i już głowa mi paruje

Podświetlić planuję 5 pomieszczeń: kuchnię, salon i łazienkę zimnym białym, pokój dziecka oraz sypialnię ciepłym białym (rozważam w sypialni RGB)
Preferencje:
- taśmy nie mają być głównym źródłem światła, a raczej dekoracyjnym
- długa żywotność
- równomierne światło
Z tego co wyczytałem: IP20, 3014 lub 5630 - tylko nie wiem czy nie są za mocne, opcjonalnie ściemniacz do tego, ale montowany przy samej taśmie tak aby ustawić raz i zostawić ukryty
Teraz 1 pytanie - czy wszystkie taśmy z ledami 3014 lub 5630 są takiej samej jakości? Brać najtańsze czy szukać "renomowanych"/polecanych firm? Jakich

2 pytanie - najdłuższy odcinek jaki mam podłączyć wynosi 11,5m - dobrze rozumiem że wystarczy 1 zasilacz podłączony równolegle po ok 6m, czy też potrzebne będą 2 zasilacze?
3 pytanie - jak wyglądają karnisze z JYSKa? Nie wystarczą zwykłe kątowniki czy półprofile metalowe?
4 pytanie - w łazience planuję oświetlić miejsce pod wanną. IP67 jest koniecznośćią? Jak można zabezpieczyć IP20?
Dziękuję za wszelką pomoc.
Pozdrawiam,
Marcin