Szybki przegląd :
Ładowarka uniwersalna MH-C777Plus z LCD
USA - 70$
+20$ *2,5*0*1,3 ca 300 PLN.
GB - 65 funciaków z przesyłką 325 pln
Polska - 430 PLN
Ogólna charakterystyka ładowarki:
Dzięki uniwersalnemu projektowi w MH-C777 można naładować i przetestować pojemność niemalże każdego akumulatora:
do kamery, aparatu cyfrowego, radiotelefonu, telefonu komórkowego i bezprzewodowego, palmtopa jak również
pojedyncze ogniwa.
Analizowanie pojemności ( tylko dla funkcji Discharge ) powoduje wyświetlanie jej na wyświetlaczu
aż do momentu zresetowania ładowarki.
Przycisk Reset pozwala na zresetownie ustawień ładowarki bez konieczności odłączania jej od zasilacza.
Obsługuje akumulatory:
-Li-Ion i Li-Polymer 3.6V, 3.7V, 7,2V, 7.4V, 10.8V, 11.1V, 14.4V, 14.8V ( od 1 do 4 ogniw)
-NiCd i NiMH 1.2V, 2.4V, 3.6V, 4.8V, 6.0V, 7.2V, 8.4V, 9.6V, 10.8V, 12.0V, 13.2V i 14.4V ( od 1 do 12 ogniw)
Prądy ładowania:
-Li-Ion i Li-Polymer 400mA max
-NiCd i NiMH 800mA +/- 50mA
Kontrola czasu ładowania na podstawie: ujemnej delty (-∆V), zerowej delty V (0∆V) oraz temperatury ogniw (∆T/∆t).
Czytelny wyświetlacz pokazujący status ładowania:
W komplecie jest adaptor do gniazda zapalniczki ( to z kolei ogranicza możliość ładowania akusów o wyższym napięciu/pakietów). W komplecie również zasilacz sieciowy-impulsowy out 24V-. Jak najbardziej popieram idee kupienia tego taniej (może jakaś niewielka negocjacja ceny wchodziłaby w rachubę...) Co mnie wkurza to brak praktycznie możliwości wyboru opcji łądowania (chociażby wyboru między lionkiem 3.6V a 3.7V). Pewnie dla bezpieczeństwa obydwa traktuje jako 3.6V. Jest tylko przycisk Discharge i reset (z boku jeszcze przełącznik Ni lub Li). Discharge to wiadomo opcja rozładowania i równolegle pomiar pojemności jaką fizycznie odda akus. Tylko co wkurzające już dwa razy przeoczyłem (w nocy, spałem) moment rozładowania (podania pomiaru akusa) i zaraz potem automatem zaczyna ładować 
- wszędzie magnesy, hihi
chyba,że już wliczone 