LiFePo z Youtube

...warsztat małego eksperymentatora, czyli jak gnębiliśmy różne rzeczy żeby je lepiej poznać ...
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

LiFePo z Youtube

Post autor: Calineczka »

...szukając ciekawych filmikow na Youtube...sie zdziwilem:

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU[/youtube]

Moze jeszcze cos z li-ion i LiFePo znajdziemy?
Ostatnio zmieniony niedziela 17 lut 2008, 12:17 przez Calineczka, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 860
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:22
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Dominik »

Trzeba było podać linka - bo tak załapało zabezpieczenie przed podlinkowywaniem na żywca.
użytkownik zbanowany za niekoleżeńskie zachowanie (m.in. wykasowanie wartościowych treści ze swoich postów)
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Re: li-ion z Youtube

Post autor: Dex-ter »

Calineczka pisze:...szukając ciekawych filmikow na Youtube...sie zdziwilem:

[ filmik ]

Moze jeszcze cos z li-ion znajdziemy?
Nieźle sobie pan Handyman z nimi poczyna :shock:.Ciekaw jestem, czy ze wszystkimi Li-Ion'ami sytuacja wyglądała by tak samo - te starsze chyba już by go zabiły :D.

Może dla własnego bezpieczeństwa NIE RÓBCIE TEGO W DOMU :).

Przeniosę filmik do działu "Dexter's laboratory", bo tu mnie osób zagląda, a tam może bardziej się przydać ;).

Link do filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU :)

//Dex-ter
Ostatnio zmieniony niedziela 17 lut 2008, 00:16 przez Dex-ter, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 860
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:22
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Dominik »

Śmiej się śmiej - 4 paluszki AA NiMH w zwarciu wystarczą do tego abyś sie nieźle poparzył,

Co do filmiku to nie był typowy jackass bo wtedy przytrzymałby tego li-iona dłużej w momencie gdy stwierdza, ze robi się goracy - to raz :). - zwykle mamy do czynienia z naładowanymi li-ionami a nie "jeszcze żywymi" - to dwa :razz: .
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Post autor: Dex-ter »

Dominik pisze:Co do filmiku to nie był typowy jackass bo wtedy przytrzymałby tego li-iona dłużej w momencie gdy stwierdza, ze robi się goracy - to raz :). - zwykle mamy do czynienia z naładowanymi li-ionami a nie "jeszcze żywymi" - to dwa :razz: .
No tak, ale podładował je bodajże do 3.2V ;). Poza tym, to nowy typ akusów, a nie jakieś UF czy TF :).
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

Prośba
Że Pan Pawelsz i Pan Bocian mieli rację pisząc, że to obawy związane z bateriami Li-Ion są wyolbrzymione
nie powołuj się na mnie- dobrze ?
Nie wyjmuj słów z kontekstu i może zadaj sobie trochę trudu i zobacz opis Boćka o destrukcji (niedokończony jeszcze), poczytaj mój opis o zapłonie ogniwa w komórce Nokii, zobacz inne sposoby zachowania się czasami ogniw lion (zwłaszcza podczas ładowania) i może nie ładuj swoich ogniw 18650 pod wiadrem obciążonym 10kg, albo daj Swój Własny opis do Dexter's Laba.
ps
inny typ akusa- olać
Ostatnio zmieniony sobota 16 lut 2008, 23:26 przez pawelsz, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Dominik
Posty: 860
Rejestracja: środa 14 lis 2007, 21:22
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Dominik »

Hmm tak dokładniej poczytałem... to nie są klasyczne Li-Ion tylko Li-Fe-PO / LFP jak kto woli.

Mniejsza gęstość energii (pojemność w objętości) i napięcie max - tak więc drogie dzieci, nie róbcie tego co zobaczyliście na filmiku z klasycznymi ogniwami Li-ion.
użytkownik zbanowany za niekoleżeńskie zachowanie (m.in. wykasowanie wartościowych treści ze swoich postów)
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

tak więc drogie dzieci, nie róbcie tego co zobaczyliście na filmiku z klasycznymi ogniwami Li-ion.
chyba,że lubicie spore ciepło :) i jesteście desperatami :D
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Post autor: Dex-ter »

pawelsz pisze:Prośba
Że Pan Pawelsz i Pan Bocian mieli rację pisząc, że to obawy związane z bateriami Li-Ion są wyolbrzymione
nie powołuj się na mnie- dobrze ?
Nie wyjmuj słów z kontekstu i może zadaj sobie trochę trudu i zobacz opis Boćka o destrukcji (niedokończony jeszcze), poczytaj mój opis o zapłonie ogniwa w komórce Nokii, zobacz inne sposoby zachowania się czasami ogniw lion (zwłaszcza podczas ładowania) i może nie ładuj swoich ogniw 18650 pod wiadrem obciążonym 10kg, albo daj Swój Własny opis do Dexter's Laba.
ps
inny typ akusa- olać
Będę się powoływał na kogo chcę - nie zabronisz mi tego. Zwłaszcza, że Twoimi były słowa o wyolbrzymianiu wielu kwestii związanych z Li-Ion. Więc albo to Ty się zdecyduj na jedną wersję, albo daruj sobie swoje sarkastyczne docinki.

A ładować swoje Li-Iony będę nawet pod Twoją poduchą - moja sprawa gdzie, jak i jakimi metodami to robię - nic Ci do tego ;).

Bezsensowny bełkot - olać ;). Dorośnij.
Dominik pisze:Hmm tak dokładniej poczytałem... to nie są klasyczne Li-Ion tylko Li-Fe-PO / LFP jak kto woli.

Mniejsza gęstość energii (pojemność w objętości) i napięcie max - tak więc drogie dzieci, nie róbcie tego co zobaczyliście na filmiku z klasycznymi ogniwami Li-ion.
Toteż napisałem, że ogniwka z filmiku nie są to ogniwkami typu UF czy TF z DX i że lepiej nie robić w domu tego, co zrobił ten Pan na filmiku ;).
Ostatnio zmieniony sobota 16 lut 2008, 23:39 przez Dex-ter, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

jest duża różnica pomiędzy Li-Ion a Li-Fe-PO, widać że lifepo bezpieczne są (na oko sądząc)
tyle w temacie
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3150
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Witam. Powiem tak: Temat ogniw Li... jest tematem śliskim. Tu nie da się wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Co z tego, iż przerzuciłem 18650tek lepiej jak tysiąc i jak narazie nie było żadnego zagrożenia (oprócz jednym rozlanym ogniwkiem). Wniosek jest jednen ONE SĄ POTENCJALNIE NIEBEZPIECZNE z racji chemii jakie zawierają i trzeba się z nimi obchodzić należycie. Jedynym wnioskiem jest ten że firmowe japońskie ogniwa są bezpieczniejsze od chińskich ogniw o w standardzie zawyżonej pojemności. Zabezpieczone protected są z pewnością bardziej idioto-odporne (chociażby nieświadome przeładowania, zwarcia, zbytni drenaż ogniwa poza zakresami pracy). To tyle i również prosiłbym o nie powoływanie się na mnie z daleko idącymi wnioskami. A czemu? Z prostej przyczyny... Nie daj boże zdarzy się historia że komuś to ogniwo (odpukać) wybuchnie i powiedzą: ale jak to przecież Bocian mówił że są w 100% bezpieczne... Zachowajmy należytą ostrożność o to apeluję i ważna sprawa niech nikt kto nie ma z nimi doświadczenia nie bawi się w destrukcyjne testy (wywnioskowałem z dialogu bo filmik już jest wykasowany i nie idzie podejrzeć :???: )
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Post autor: Dex-ter »

Bocian, http://www.youtube.com/watch?v=nF3PiUUcmEU <- pod tym linkiem filmik działa.
toosh
Posty: 138
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2007, 17:03
Lokalizacja: B-stok
Kontakt:

Post autor: toosh »

straszycie dobrych ludzi ;

były jakieś przypadki zapłonu li-on w PL?
Awatar użytkownika
pawelsz
Posty: 1706
Rejestracja: wtorek 13 lis 2007, 11:36
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pawelsz »

tak, znam taki przypadek (a nomen omen, wcześniej sporo pytałem o to samo dokładnie)- kumplowi wywaliło baterię w nokii- dziura w wykładzinie i śmierdziało nieźle, pomijam cykora- tego nie ugasisz !!
Awatar użytkownika
Dex-ter
Posty: 716
Rejestracja: piątek 11 sty 2008, 18:17
Lokalizacja: wracają Litwini?

Post autor: Dex-ter »

pawelsz pisze:tak, znam taki przypadek (a nomen omen, wcześniej sporo pytałem o to samo dokładnie)- kumplowi wywaliło baterię w nokii- dziura w wykładzinie i śmierdziało nieźle, pomijam cykora- tego nie ugasisz !!
niezłe info http://www.gebattery.com.cn/product/lf.asp
I to chyba jedyny przypadek na swiatelka.pl i torch.pl. To zdaje się miało związek z wadliwą serią baterii BL-5C ( o ile dobrze pamiętam ). Ja miałem w swoim krótkim życiu ponad 20 telefonów ( i każdego używałem - swego czasu zajmowałem się handlem akcesoriami GSM i telefonami ) i w żadnym nie było przypadku wybuchającej baterii, co nie znaczy, że jest to niemożliwe. Na pewno na wybuchy, topienie telefonu itp podatne są tanie, nieoryginalne baterie, a połączone z tanimi, nieoryginalnymi ładowarkami tym bardziej, choć i tym oryginalnym się widać zdarzyło.
Zablokowany