Witam
Panowie, ale o czym Wy tu rozmawiacie?...
Od już kilku lat, oglądam tylko Pingwiny z Madagaskaru, bo jemy wtedy wszyscy kolację, a to żelazna pozycja syna.
Jak wrócę do domu z pracy, przeglądam "Światełka", popoprawiam, odpiszę... potem przełączam się na OC, kilka skrzynek do weryfikacji, zgłoszenie jakiegoś problemu, dyskusja na forum RR i COG, potem forum WIO, ale tu już symbolicznie. Trochę lutowania lub pisania programu, znów fora... i robi się 23:00 - 23:30, pora spać.
Rano pobudka o 5:25, wizyna "na porcelanie" śniadanie przed kompem, trzeba nadrobić zaległości i do pracy na 7:00.
W piątek rozbierałem piec do czyszczenia, w sobotę go składałem, w niedzielę, wyjazd do rodziny. Wcześniejszy powrót i odwiedziny ojca w szpitalu...
Co to jest telewizja?
Pozdrawiam