Jaki materiał na głowicę?

ptja · Post autor: **ptja** » niedziela 13 sty 2013, 11:31

Kwestie elektroniki z grubsza mam ogarnięte (najprawdopodobniej będą XP-G i XM-L w różnych kombinacjach ze sterownikami na AMC i zasilaniu 1xLiIon i impulsowych przy zasilaniu wieloma LiIon i żelowymi), ale zastanawiam się nad materiałem na głowicę/obudowę latarek.
W lokalnej firmie oferujących metale kolorowe (Prof-Met-Kol) widzę pręty od 5 do 400mm (skrajnych wartości raczej nie wykorzystam

) z materiałów AW-2007, AW-2017A i AW-6060/6063.
Możecie doradzić, które z tych materiałów są dobre, a które złe? A może szukać jeszcze innego?
Ważna jest wytrzymałość (obudowa powinna wytrzymać 10 lub więcej atmosfer zewnętrznego ciśnienia) i odporność na korozję (także wodę mocno słoną).

Post autor: **ElSor** » niedziela 13 sty 2013, 11:40

A czy przewidujesz anodowanie, bo od tego też zależy dobór stopu?
Generalnie 2017(PA6) ew tańszy 5754(PA11)

ptja · Post autor: **ptja** » niedziela 13 sty 2013, 11:50

Anodowania nie przewiduję. To ma przede wszystkim świecić mocno. Nie mam planów podbijania świata swoimi produktami - chcę mieć raczej kupę lumenów za rozsądną cenę.

Post autor: **ElSor** » niedziela 13 sty 2013, 12:08

To na 100% odpada 2007 - łatwy w obróbce i mechaniczne dobry ale zupełnie nieodporny na korozję.
6063/6060 (PA38) jest średnio dobry mechanicznie i gorzej obrabialny niż PA6 ale odporny na korozję
2017(PA6) jest mocny i średnio odporny na korozję ale łatwo obrabialny.
5754(PA11) wypada najlepiej z nich wszystkich i chyba takiego powinieneś szukać. Jest jeszcze 5083(PA13) godny uwagi ale ma niższą przewodność cieplną niż pozostałe. Wiem, że trudny wybór, bo te lepsze ciężko znaleźć jako pręty.

ptja · Post autor: **ptja** » niedziela 13 sty 2013, 20:07

Nie sądziłem, że "amelinium" aż tak się różni w swoich odmianach. Wielkie dzięki za wiedzę ("pomógł" też kliknąłem).

Post autor: **ElSor** » niedziela 13 sty 2013, 20:25

Też nie sądziłem kiedyś, że jest tyle odmian. I choć na co dzień mam styczność z amelinium w pracy, to różnicę poczułem jak zakupiłem sobie kawałek innego stopu do domowych potrzeb. Podczas wiercenia leciały piękne wióry i nie kleiły się do wiertła w przeciwieństwie do tego co mam na co dzień. Nie wnikałem co mamy w pracy i dlaczego taki a nie inny stop ale czuć a nawet widać, że się różni od siebie.