Podziel się swoim smutkiem

....nie pasujące gdzie indziej...
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Zbychur, jak to, tak po prostu? :O
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Kurcze no nieciekawa sytuacja.
Zbychur jak ogarniesz sytuację to napisz w jakich okolicznościach się to stało, jaki akumulator no i oczywiście co z Tobą.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 455
Rejestracja: sobota 03 wrz 2011, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Volo »

Wilgoci dostało pewnie, lit nie lubi wody :mad:
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5039
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Volo pisze:Wilgoci dostało pewnie, lit nie lubi wody :mad:
2 akusy miałem już z 2x wyprane i nic im się nie stało (poza skorodowaniem połączeń od PCB).
Zbychur trzymaj się !
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Z tą wilgocią to nie bardzo prawda.
Kiedyś rozpoławiałem aku i specjalnie wrzucałem do wody- zero reakcji. Oczywiście nowa o Li-ion.
A zresztą w sprawnym aku jak ma się wilgoć do środka dostać?
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

Zbychur pisze:Wybuchł mi 18650 w kieszeni spodni, mam całe poparzone udo i rękę. Czekam na teścia, jadę na pogotowie.
Kurcze, niedobrze, trzymaj się.
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3149
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

:shock: Osobiście obstawiam jakieś kiepskiej jakości ogniwo "protected". Wbrew pozorom z nich najłatwiej uzyskać fajerwerki (kiepskie odizolowanie linii łączącej + do płytki zabezpieczającej). Kiedy to połączenie dostaje kontakt do minusowej obudowy, ogniwo zostaje zwarte i jeśli jest w znacznym stopniu naładowane, momentalnie robi się bardzo gorące (a co dalej to już loteria). :|
Ostatnio zmieniony poniedziałek 17 lut 2014, 10:45 przez Bocian, łącznie zmieniany 1 raz.
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

A może zwarcie naładowanego ogniwa z jakimś metalowym przedmiotem.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5039
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Właśnie z rozmowy telefonicznej dowiedziałem się iż na 99% powodem wypadku Zbychura było zwarcie ogniwa monetą 10gr. Noga (udo) poparzone w 3-4 stopniu, ręka natomiast wygląda znacznie lepiej. Za ok 1h Zbychur będzie w domu i zda relację. Z rozmowy wynika, że ogniwo w miarę szybko opuściło kieszeń, bo mogło być znacznie gorzej ...
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3149
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Czyli moneta musiała się dostać gdzieś w okolice plusowego terminala i pod kołnierze izolacyjne od minusa :-|

PS. 3,4 stopień oparzeń to już bardzo głębokie uszkodzenie tkanek :|
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
oko
Posty: 57
Rejestracja: czwartek 19 lis 2009, 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: oko »

Panowie nie wiem czy to co napiszę będzie poprawne politycznie, ale szczęście w nieszczęściu jest to że mówimy tutaj tylko o nodze, a nie o bardziej wrażliwych częściach ciała.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5039
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Bocian pisze:PS. 3,4 stopień oparzeń to już bardzo głębokie uszkodzenie tkanek :|
No niestety masz rację. Jednak chyba w tym przypadku trzeba być optymistą i napisać, że szczęście, że to tylko udo było i tylko takie oparzenie, bo mając na uwadze niewielką odległość męskości od kieszeni z płonącym ogniwem i czas jego dopalania już poza kieszenią (ok 5s) mogło być o wiele gorzej. Ogniwo również mogło się przykleić do dłoni ...
Sam Zbychur w rozmowie był dosyć optymistycznie nastawiony na całość, mimo, że to jeszcze nie jest dla niego koniec wizyt u chirurga.

Zaczynam się też zastanawiać, czy mostkowanie sprężynek jest bezpieczne. Już miałem sytuację, że puściła sprężynka lub wyłącznik, bo nastąpiło zwarcie w driverze. W przypadku dobrych styków mogłoby być bardzo nieciekawie.
Awatar użytkownika
maciex93
Posty: 2886
Rejestracja: sobota 14 sty 2012, 18:59
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: maciex93 »

Zbychur pisze:Wybuchł mi 18650 w kieszeni spodni, mam całe poparzone udo i rękę. Czekam na teścia, jadę na pogotowie.
Trzymaj się i wracaj szybko do zdrowia!
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Witam, będę żył :). Dzięki za wsparcie.

Większość już wiecie, bo kolega Elsor zdał już wstępną relację, dzięki wielkie. Najprawdopodobniej, to nie była wina ogniwa, a moje niedopatrzenie. Spodnie wyjęte świeżo z prania, więc kieszenie teoretycznie puste, jak się okazuje jednak nie. Cała sytuacja miała miejsce w busie którym jeżdżę do pracy, usiadłem na pierwszym siedzeniu jak zawsze i po kilku sekundach smród, syczenie i pieczenie w udo. Od razu zorientowałem się, że to ogniwo, sięgnąłem po nie do kieszeni, ale jego tam już nie było, przetoczyło się po nodze na dół wypaliło dziurę z tyłu spodni i spadło na podłogę. Było rozgrzane do czerwoności, nawet podchodziło pod pomarańcz, z doświadczenia z pracy wyglądało to jak stal rozgrzana do ok 1000stC. Spod terminala plusowego wylatywały iskry, w ciemnym busie zrobiło się widno. Cały reakcja trwała około 5 sek. od momentu kiedy poczułem gorąc, do momentu, kiedy fajerwerki się skończyły. Rozmawiałem telefonicznie z kierowcą busa, znalazł monetę 10gr okopconą i jak by ją ktoś nadgryzł. Więc przyczyna chyba oczywista. W zasadzie wszystko co znajdowało się w odległości do 30-40cm od ogniwa i dostało flamą jest ponoć nad topione, że o dziurze w podłodze nie wspomnę. O dziwo, miałem w kieszeni jeszcze jedno ogniwo 16650 do e-fajki i ma tylko nadpaloną koszulkę, na szczęście. Sam sprawca został na poboczu drogi, bo był jeszcze bardzo gorący po kilkudziesięciu sekundach, a ja śpieszyłem się do domu raczej.

Diagnozy są dwie. Pierwszy chirurg ocenił poparzenie 3-4stopnia. Drugi, który przyszedł łaskawie po 2 godz., wyglądało, że ważniejszy stawiał na 2-3 stopien z miejscowym 4 (takie czarne zwęglone). Możliwe, że będzie trzeba usunąć fragmenty tkanki, a pierwszy, ten mniej ważny w hierarchii, nawijał coś o przeszczepianiu skóry. Ja wierzę temu ważniejszemu, bo jego diagnoza po prostu bardziej mi pasuje :)

To moje spodnie
Obrazek

Tak wygląda mój palec, jeszcze trochę okopcony, to jedyne oparzenie na ręce.
Obrazek

To wspomniane ogniwo 16650
Obrazek

Nie wiem czy powinienem umieszczać tu takie zdjęcia, ale może ku przestrodze warto. Jeśli będzie trzeba usunę.
Moje udo
Obrazek
To czarne to totalny twardy skwarek, z drugiej strony, na podudziu jest podobnie.

Więc zalecam koledzy nie nosić ogniw w spodniach, a jak już to w jakichś pojemnikach. przekonałem się na własnej skórze i to dosłownie. Ja zazwyczaj dbam, żeby ogniwa były same w kieszeni, bez kluczy i innych metalowych przedmiotów, a jednak zabłąkana moneta znalazła się tam gdzie nie powinna.
Awatar użytkownika
lord_craven
Posty: 415
Rejestracja: środa 27 lut 2013, 12:32
Lokalizacja: Leżajsk

Post autor: lord_craven »

Dobrze że tak się to skończyło. Szybkiego powrotu do zdrowia :)
Mactroniki: HLS-K1 mod by ElSor, EPIC HLS-NL3, BPM-2SL Walle.
SF L2P mod by Greg i FandyFire UV-S5 mod by Dariusz70
Zablokowany