Wymarzone oświetlenie w rowerze.

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
herakles
Posty: 20
Rejestracja: piątek 10 mar 2017, 18:17
Lokalizacja: Centrum

Wymarzone oświetlenie w rowerze.

Post autor: herakles »

Siemaneczko!!!

To mój pierwszy post, więc chciałbym wszystkich gorąco przywitać.

Zarejestrowałem się tu, bo mam problem z oświetleniem roweru i chciałbym go rozwiązać. Być może mądre głowy pomogą mi rozwiązać problem. Trochę grzebałem po internetach, ale nie znalazłem nic co by rozwiązywało moje problemy. Post będzie trochę długi, jest wynikiem dość szerokich doświadczeń w poruszaniu się rowerem po ulicach dużego miasta. Zachęcam zatem do lektury i zapraszam na tę wycieczkę. Wsiadamy na rowery i jedziemy!!!

Rowerem jeżdżę przede wszystkim w dzień. Czasem w nocy. Jeżdżę dużo i szybko. Jeżdżę więcej km rowerem, niż przeciętny posiadacz samochodu, samochodem. Chcę być widoczny, ale nie tylko.

Przednie światło.

Przednie światło powinno być dużym jajem. Znalazłem w kilku miejscach informację o kolimatorach 20x60 czy jakoś tak. Świeci ładnie, o to chodzi. Chciałbym w dzień światło latarki skierować prosto w oczy kierowcom, ale włączone na małą moc i migającą z pewną ustaloną sekwencją. Natomiast w nocy, na ciągłą, z większą mocą, ale skierowane trochę w dół, tak aby nie oślepiać. Ale to nie wszystko czego oczekuję od tej latarki.

Niestety kierowcy często widzą rower i mimo to wjeżdżają na ścieżkę, czy przecinają mi drogę prosto mi przed rower. Często widać dokładnie chwilę ich wahania. W tej chwili, kiedy są przygotowani na zatrzymanie pojazdu i zastanawiają się, czy zdążą chciałbym zamigać konkretnie, aby ten tok myślowy przerwać i wywrzeć presję. Sprawdzałem, to działa, ale problem polega na obsłudze. Bardzo rzadko udaje się włączyć na czas zwykłą latarenkę i jeszcze trzeba mieć przygotowany tryb. Guzik muszę mieć pod ręką i musi on reagować natychmiast. Ni mogę za bardzo w takiej sytuacji operacji operować ręką po kierownicy, gdzie jest latarka, bo nie wiem, czy za ułamek sekundy nie będę musiał ostro przyhamować. Z 40kmh do 0 wcale się tak szybko nie hamuje.

Czyli latarka/światełko powinna mieć kilka trybów, a jeden klik powinien zawsze na zadaną ilość czasu włączać tryb nazwijmy to klaksonu, czyli inny dodatkowy specjalny tryb. Również wyłączona latarka powinna po jednym kliku włączyć najpierw tryb klaksonu, a dopiero potem ostatnio wybrany tryb.

Działać ma to tak, że jadę sobie radośnie cztery dyszki i widzę samochód i gościa który ma zaraz wyjechać z podporządkowanej. Z doświadczenia wyczuwam jego zachowanie, że zaraz mi gość wjedzie, ale ja wtedy robię klik i częstuje go jakimś BUM BUM BUM. Pojawia się relacja, zmieniam w ten sposób jego zachowanie i nie muszę hamować.

Na samo programowanie światełka też chciałbym mieć wpływ, ale trochę większy niż ma to miejsce w tych sterownikach o których czytałem na tym forum. Chciałbym mieć możliwość wgrania do latarki różnego rodzaju trybów i ich wypełnień, np. wgranie takiej sekwencji(kolejne liczby to poziomy jasności):
0;254;0;254;0;254;0;0;0;0;0;0
Czyli kolejne liczby(bajty) zawierają kolejne sekwencje jasności zapalenia diody w danym trybie. Teraz chcielibyśmy ustawić długość "wyświetlania" każdej liczby w trybie. Ustalmy sobie np. że pierwszy bajt danego trybu mówi nam o tej długości i 1 to np. 5ms(albo inna ilość czasu). Dopisujemy 20 na początku i mamy:
20;0;254;0;254;0;254;0;0;0;0;0;0
Aby było wiadomo, że dany tryb się kończy zarezerwujmy sobie 255 jako koniec trybu i ograniczmy wszystkie inne wartości do 254. Czyli dopisujemy 255 na koniec i mamy:
20;0;254;0;254;0;254;0;0;0;0;0;0;255
w ten sposób mamy ładnie opisany tryb w którym mamy 3 błyśnięcia(100ms zapalone, 100ms wyłączone) i chwilę przerwy(600ms).
Wgrywając kilka trybów po prostu wgrywalibyśmy jeden po drugim:
20;0;254;0;254;0;254;0;0;0;0;0;0;255;254;254;255;254;127;255;200;127;0;255
Powyżej mamy dwa trybu, nasz poprzedni oraz ciągły tryb 100%(254;254;255), ciągły tryb 50%(254;127;255) oraz migający 50%(200;127;0;255).
Jeśli umówimy się, że ostatni tryb jest trybem klaksonu, to w ten sposób możemy zaprogramować naprawdę sporo trybów.

Pojawia się problem, jak to wgrać do latarki. SPI/UART/I2C/USB? Cokolwiek.

Jasność przedniego światełka, myślę, że 1000lm.

Światło tylne.

Tutaj jest inny problem. Otóż, jak sobie lecę cztery dyszki radośnie i zamierzam skręcić, nie da się skręcić przy takiej prędkości i trzeba wyhamować, czasem sporo. Oczywiście wystawiam łapę, ale bardzo często widzę w lusterku, że kierowcy mimo sygnalizacji skrętu są zaskoczeni hamowaniem. Nie są to sytuacje bezpieczne, gdyż często tu nie mam kontroli. Chciałbym aby tylne światło je eliminowało informując dodatkowo o moim hamowaniu. Tu w zasadzie wystarczą trzy tryby(dzień/noc/hamowanie). Jakieś wykrywanie opóźnienia by się przydało, albo jakaś mechanika na hamulcach. Wiem, że są jakieś latarki z wykrywaniem hamowania. Nie czytałem żadnych szczegółów aby się o nich wypowiedzieć, ale podejrzewam, że nie nadają się.

Jasność max jakieś 200-300lm obecnie mam taką ciekawą chińską lampkę która katalogowo ma 120lm i koledzy raportują, że widać mnie naprawdę z bardzo daleka.

Dziękuję za wytrwałość, bierzemy trzy głębokie oddechy i jedziemy dalej. Teraz buda na to całe cudo.

Otóż Convoy S2+ wydaję się być ok, trzebaby natomiast dorobić do tego ten pstryczek, no i umożliwić jakieś wgrywanie trybów.

Kupiłem też ostatnio na aliexpresie bardzo fajną latarenkę:
https://www.aliexpress.com/item/Bike-Li ... 37028.html

Świetna pod kątem wyglądu i rozmiarów i obudowy. Cała reszta to śmieć. Te śrubki które widać na zdjęciach wszystkie się wykręcają. Można ją zasilać zarówno z powerbanku, jak i podłączyć bezpośrednio do ogniwa. Podłączona do ogniwa na tych trzech diodach pokazuje jego stan naładowania. Tak wygląda po rozebraniu:

ObrazekObrazekObrazekObrazek

Soczewka ma wymiary 12mm wysokości, 21,5 szerokości na górze, 23,5 na dole. Maksymalna szerokość soczewki na dole to 24 na górze 23. Dziura na światło w obudowie ma 20. Szukałem po świecie kolimatorów podobnych rozmiarów. Nie znalazłem. Gdzie szukać takich cudeniek?

Płytka z ledem ma średnicę 18mm.
Średnica sterownika to 24. Na sterowniku jest guzik monostabilny i trzy diody z jednej strony oraz trochę elektroniki z drugiej. Wewnątrz jest sporo miejsca, jakieś 8mm pod płytką o średnicy 21mm. Także jakieś złącze do programowania trybów może nawet by weszło.

Są tu ludzie, którzy na co dzień bawią się ledami i są z pewnością w stanie prosto i szybko ocenić złożoność, realność oraz budżet tego projektu lub poszczególnych jego składowych. Jakiś bogaty nie jestem, ale jeśli ktoś coś za rozsądne pieniądze, to czemu nie. Wdzięczny będę za ocenę powyższego pod tym kątem. Bawiłem się kiedyś atmegami, i tak jak oceniam moją wiedzę, wiedzę jaką musiałbym zdobyć, testów które wykonać, diod które spalić, to chyba ktoś kto robi to na co dzień zrobi to lepiej i taniej, a ja wolałbym się ograniczyć do puszczenia kabelka pod owijką....


Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali przez ten laborat!
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8522
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam

Jest sterownik, który spełnił by Twoje wymagania, co do programowania, niestety sposób zmiany trybów, jest "klasyczny" czyli wyłączaniem zasilania.


Nie wiem czy można nabyć sam sterownik, a latarka do tanich nie należy...
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=a701EZ-4U88[/youtube]
To jest wersja AA, ale jest też identyczna na 18650.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5040
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Z tylnym chyba będzie łatwiej samemu coś zmajstrować, bo można dać standardowy sterownik AK-47 i dołączyć do niego akcelerometr ADXL335 + napisanie w miarę prostego programu (nawet można lampkę aktywować automatycznie, gdy czujnik wykryje ruch) a po dodaniu elementu fotoelektrycznego automatycznie dopasowywać jasność do pory dnia/nasłonecznienia. Odpada wtedy konieczność prowadzenia dodatkowych przewodów, zmiany klamek, dokładanie czujników ... nawet koszty powinny być niższe.

Z przednią to chyba najłatwiej napisać sobie odpowiedni wsad do sterownika fabrycznego i wgrać bezpośrednio do flasha, tudzież zmieniać, jak będzie potrzeba (co w Convoyu będzie wymagało odlutowania sterownika lub wypuszczenia 5ciu przewodów). Z możliwością programowania po UART itp będzie dużo więcej zabawy programowej no i konieczna zmiana procesora.

Temat myślę, że kosztowny / trudny do zrealizowania po swojej myśli, jeśli nie robi się tego samodzielnie.
Ostatnio zmieniony sobota 11 mar 2017, 00:09 przez ElSor, łącznie zmieniany 1 raz.
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

herakles pisze:Siemaneczko!!!

To mój pierwszy post, więc chciałbym wszystkich gorąco przywitać.
Witamy pasjonata przede wszystkim rowerów jak sądzę po poście :D
herakles pisze:Otóż, jak sobie lecę cztery dyszki radośnie i zamierzam skręcić, nie da się skręcić przy takiej prędkości i trzeba wyhamować, czasem sporo. Oczywiście wystawiam łapę, ale bardzo często widzę w lusterku, że kierowcy mimo sygnalizacji skrętu są zaskoczeni hamowaniem. Nie są to sytuacje bezpieczne, gdyż często tu nie mam kontroli. Chciałbym aby tylne światło je eliminowało informując dodatkowo o moim hamowaniu. Tu w zasadzie wystarczą trzy tryby(dzień/noc/hamowanie). Jakieś wykrywanie opóźnienia by się przydało, albo jakaś mechanika na hamulcach. Wiem, że są jakieś latarki z wykrywaniem hamowania. Nie czytałem żadnych szczegółów aby się o nich wypowiedzieć, ale podejrzewam, że nie nadają się.
Tu jest problem i myślę, że większy niż z przodem, który da się ogarnąć jeśli nie w wersji dokładnie takiej jak przedstawiłeś, to myślę, ze Koledzy od sterowników byliby w stanie zaproponować taki, który by spełnił wymagania, no bo w tych programowalnych klakson tez występuje a jest on najważniejszy.

I teraz zależy jakie masz heble ( zakładam, że to nie OK i skidy) bo są rozwiązania :na linkę" jako dodatkowe światło stop.
MCSubi
Posty: 538
Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2009, 20:34
Lokalizacja: ok. Wrocławia

Post autor: MCSubi »

Jest lampa Cateye z automatycznym światłem stopu. Sądząc po prędkości 40km/h jeździsz w szosowej grupie, więc zaletą tej lampy jest zapalanie światła już po przerwaniu pedałowania,nawet gdy nie naciska się hamulca. Przydaje się, gdy ktoś siedzi na kole.
Z przednią nie pomogę, mam Solarforce od paru lat i ogarnia szosówkę nawet na zjazdach z zapasem.
Ostatnio zmieniony sobota 11 mar 2017, 09:07 przez MCSubi, łącznie zmieniany 1 raz.
Ducho3
Posty: 24
Rejestracja: czwartek 24 kwie 2014, 20:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Ducho3 »

Witaj, nie wiem czy Ci to w jakiś sposób pomoże ale znalazłem coś co może przyda Ci się pod Twoją modyfikację na przód http://lampkinarower.pl/lampy-rowerowe- ... bucja.html
a na tył, z tym że nie wiem gdzie ją kupić, a sam chętnie bym się na nią skusił http://wrower.pl/wiadomosci/lumicycle-i ... ,6029.html
tu filmik prezentujący działanie STOPU w tej lampce https://www.youtube.com/watch?v=SNOdV0fYVG8
kalafon
Posty: 105
Rejestracja: wtorek 23 gru 2014, 02:45
Lokalizacja: Polska

Post autor: kalafon »

Ducho3 pisze:Witaj, nie wiem czy Ci to w jakiś sposób pomoże ale znalazłem coś co może przyda Ci się pod Twoją modyfikację na przód http://lampkinarower.pl/l...ystrybucja.html
Wg mnie lipa. Cięgle nie ma nawet imitacji jakiegokolwiek odcięcia strumienia świetlnego tak by inny użytkownik drogi nie był oślepiany. Po co w takim razie ta lampka z czujnikiem stopu skoro przednie oświetlenie wyklucza wyjechanie poza las lub bezdroża? Sarny ma informować o hamowaniu?
max4max
Posty: 1398
Rejestracja: wtorek 14 sie 2012, 07:56
Lokalizacja: że znowu

Post autor: max4max »

Ducho3 pisze:a na tył, z tym że nie wiem gdzie ją kupić,
Oprócz tego, ze nie wiadomo dokładnie jak się zachowuje w eksploatacji, ile wytrzymuje na naładowaniu itd. to raczej jest nie do dostania, a przynajmniej łatwego.
Prosta i tania lampka stopu jest od sigmy - https://www.sigmasportstore.com/Sigma-S ... elight.htm
kobert
Posty: 45
Rejestracja: środa 15 cze 2016, 14:17
Lokalizacja: 52.25N, 21E

Post autor: kobert »

Ducho3 pisze:a na tył, z tym że nie wiem gdzie ją kupić, a sam chętnie bym się na nią skusił http://wrower.pl/wiadomosci/lumicycle-i ... ,6029.html
Jeśli budżet nie jest problemem, to wymagania co do tyłu z grubsza spełnia Lupine Rotlicht. Kupić da się choćby online.
herakles
Posty: 20
Rejestracja: piątek 10 mar 2017, 18:17
Lokalizacja: Centrum

Post autor: herakles »

kobert pisze:
Ducho3 pisze:a na tył, z tym że nie wiem gdzie ją kupić, a sam chętnie bym się na nią skusił http://wrower.pl/wiadomosci/lumicycle-i ... ,6029.html
Jeśli budżet nie jest problemem, to wymagania co do tyłu z grubsza spełnia Lupine Rotlicht. Kupić da się choćby online.
Wczoraj dokładnie wyszukałem rotlicht. Na tył jest idealna. Jakbym zarabiał w euro to pewnie bym się skusił...
Ducho3
Posty: 24
Rejestracja: czwartek 24 kwie 2014, 20:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Ducho3 »

max4max pisze:
Ducho3 pisze:a na tył, z tym że nie wiem gdzie ją kupić,
Oprócz tego, ze nie wiadomo dokładnie jak się zachowuje w eksploatacji, ile wytrzymuje na naładowaniu itd. to raczej jest nie do dostania, a przynajmniej łatwego.
Prosta i tania lampka stopu jest od sigmy - https://www.sigmasportstore.com/Sigma-S ... elight.htm
lampka sigmy spoko, ale tylko na hamulce z linką, na hamulce hydrauliczne się nie nadaje
xenon
Posty: 9
Rejestracja: środa 27 wrz 2017, 17:57
Lokalizacja: Silesia

Post autor: xenon »

Cześć wszystkim!
Nada się albo XECCON 30 lub XECCON 60.
Cena większa, ale ma wszystko co potrzeba.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5040
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Ogólnie ok ale co, gdy podczas wyjazdu wyczerpie się akumulator?
Wg mnie takie lampki powinny mieć wymienne zasilanie.
herakles
Posty: 20
Rejestracja: piątek 10 mar 2017, 18:17
Lokalizacja: Centrum

Post autor: herakles »

ElSor pisze:Ogólnie ok ale co, gdy podczas wyjazdu wyczerpie się akumulator?
Wg mnie takie lampki powinny mieć wymienne zasilanie.
Ja mam powerbanka zawsze ze sobą(a nawet dwa, każdy z 18650 w środku). Ostatnio własnie mi się skończył prąd w światełku, ciemno jak ... a ja bez światła. Kabelek do powerbanka i działało.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5040
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

herakles pisze:Ostatnio własnie mi się skończył prąd w światełku, ciemno jak ... a ja bez światła. Kabelek do powerbanka i działało.
I będziesz czekał kilkanaście minut na częściowe naładowanie lampki czy trzymał PB przy pupie?
Jak dla mnie lekko bez sensu, taki Walle czy też jego klony zasilane z 2 AAA słabną dosyć długo i można nawet na słabych bateriach całą noc przejeździć, można także wstąpić na stację benzynową czy do sklepu całodobowego i kupić 2 baterie ale raczej nie będzie w ogóle takiej potrzeby, bo ta lampka naprawdę jeszcze długo mruga na wyczerpanych ogniwach. Lampki z Li-xxx zgasną i koniec, bo elektronika zabezpieczy ogniwo przed nadmiernym rozładowaniem.
Nie mówię, że nie można z PB jeździć ale równie dobrze można (a nawet powinno się) ze sobą zabierać zapasową dętkę, oponę, łańcuch, komplet kluczy, pompkę, kurtkę ... tylko czy takie zabieranie extra gratów nie zabiera nam wtedy tego, co w nocnych przejażdżkach najprzyjemniejsze. Jak dla mnie kupowanie gadżetów, które mnie w jakiś sposób ograniczają, jest po prostu bez sensu.
ODPOWIEDZ