Przykra historia- 18650.

...warsztat małego eksperymentatora, czyli jak gnębiliśmy różne rzeczy żeby je lepiej poznać ...
Awatar użytkownika
Bocian
Site Admin
Posty: 3150
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 21:21
Lokalizacja: Wiskitki

Post autor: Bocian »

Calineczka pisze:
Bocian pisze:sterowania mikrokontrolerem odcinającym prąd ładowania po osiągnięciu ~4,2V
sorki że się wtrącę ale bebechy mojej na to nie wskazują. Jeszcze ją może przy okazji rozbebeszę powtórnie ale z tego co pamiętam pojechali "po taniości" czyli "logikę" zrobili na wzmacniaczach operacyjnych, żadnych dedykowanych do li-ion układów scalonych inside nie znalazłem. Niemniej moja tez działa :mrgreen:
No ja swojej nie rozbierałem ale byłem pewien wręcz że skoro wszystko tak ładnie i sprawnie śmiga to jakiś uProcek tam siedzi :wink: A nawet jeśli nie to zrobili to na tyle dobrze i oszczędnie że produkt jest wart polecenia :cool:
Sometimes darkness can show you the light
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Tak trochę zbaczając z tematu. Mam jedno ogniwko 18650 które po całej nocy ładowania w UF-139 nie chce sie naładować do poziomu 4.2V :shock: Dziwnie pachnie z niego ale nie jest jakoś mocno ciepłe. Zaliczyło pada?
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
kisiel20
Posty: 42
Rejestracja: poniedziałek 12 maja 2008, 20:46
Lokalizacja: Skoczów

Post autor: kisiel20 »

Moje 18650 też od wczoraj ładuję UF139 (już nie protected bo musiałem wywalić PCB z akusa) i jak narazie jest 4,15. Poczekam co będzie dalej. Ale ogniwko zimne. Ciekawy czy ładowarka się sama wyłączy jak osiągnie 4.2V? Zobaczymy. A ile ma w tej chwili V Twoje?Co do zapachu to lepiej uważaj bo różnie z tymi granatami bywa.

Czekałem i się doczekałem. ładowarka naładowała 18650 do 4,2V dokładnie i na tym stop (dalej już tylko cichutko brzęczy.)
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Ja wyłączyłem ogniwo z ładowania trochę ze strachu :| 4,18V było. po kilku godzinach spadło do 4,12 i podłączyłem ponownie. Zobaczymy co będzie sie działo......
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
ODPOWIEDZ