Fenix E01

czyli nasze opinie, odczucia i wnioski o światełkach
allonitium
Posty: 330
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 14:21
Lokalizacja: W-wa

Fenix E01

Post autor: allonitium »

Gdzieś na początku maja, po długim oczekiwaniu, dostałem w końcu w pierwszego Fenixa E01. Latarka tak mi się spodobała, że ten egzemplarz od tego czasu pozostaje przy moich kluczach.

Na początek trochę specyfikacji:
  • * zasilanie: jedno ogniwo AAA 1.5 lub akumulator AAA 1.2V
    * minimalne napięcie ogniwa: ~0,4V
    * jasność: 10 lm (sun mode - stała)
    * czas pracy: do 21h(ogniwo alkaliczne) - do 11h sun mode + 10h moon mode, do 13h sun mode na ogniwie litowym 1,5V; ok.9h na akumulatorku (Sanyo Eneloop 800mAh)
    * materiał: stop aluminium 6061-T6 (tzw. "aluminium lotnicze") z anodyzacją HAIII
    * źródło światła: 5mm LED Nichia GS
    * możliwość postawienia (tailstand)
    * wodoodporna wg. standardu IPX-8
    * wymiary: 71mm x 14mm
    * waga: ok. 14g bez baterii
Do zakupu tej latarki zdecydowałem się głównie ze względu na rodzaj zasilania i cenę, wygląd mnie jeszcze dodatkowo zachęcił :grin: . Już dużo wcześniej chciałem kupić jakąś niewielką latarkę zasilaną z taniego i dostępnego ogniwa AAA, a ARC AAA pozostawało poza
zasięgiem ze względu na cenę (zwłaszcza model z tą samą diodą). Poza tym tu i ówdzie zaczęły pojawiać się opinie o większej zawodności nowych ARC. Fenix wstrzelił się moim zdaniem idealnie w tę niszę rynkową.

Wracając do samej latarki: używam jej codziennie, ponieważ jest przy kluczach to jest zawsze pod ręką. Od momentu nabycia nie wymieniałem w niej jeszcze baterii (włożyłem jakąś używaną od kompletu z lampki rowerowej :lol: ), co prawda włączam ją jednorazowo tylko na dość krótki czas.

Wykonanie samej latarki nie pozostawia wątpliwości, że jest to prawdziwy Fenix. Anodyzacja jest bezbłędna, równa i jednolita. Po 1,5 miesiąca noszenia z kluczami nie ma żadnej rysy na płaskiej powierzchni, na moletowaniu widać pojedyncze "białe piksele" :lol: i jedynie przy kółku do mocowania kluczy kanty otworu są lekko wytarte, ponieważ kółko jest dosyć ostro zakończone. Gwinty są również anodyzowane i dokładnie wykonane, moletowanie jest ładnie wycięte - latarka dzięki niemu dobrze leży w ręce i łatwo ją włączyć jedną ręką . Głowica jest uszczelniona oringiem, który jest idealnie spasowany - głowica obraca się dosyć ciasno, nie odkręca się sama w kieszeni.
Tylko raz na początku zdarzyło mi się, że lampka zapaliła się sama w kieszeni(pomimo małej ilości światła, przeszło ono przez jeans i w było dobrze widoczne w dzień) - ewidentnie była to moja wina bo nie odkręciłem jej w wystarczającym stopniu. Teraz odkręcam głowicę przyciskając ją do reszty obudowy do momentu zgaśnięcia - nie miałem "samozapłonu" ani raz. Miałem jeszcze egzemplarze w kolorze szarym, granatowy i fioletowy i wykonanie wszędzie było idealne. Jedyna różnica jest taka, że mój egzemplarz - jeden z pierwszych - świeci minimalnie słabiej niż nowsze (nieważne jaki kolor). Jest to jednak na tyle mała różnica, że w niczym nie przeszkadza, a jak wynika z testów na CPF, słabiej świecące egzemplarze działają kilkanaście (-dziesiąt?) minut dłużej. Niestety nie mam sprzętu żeby to sprawdzić a pomiary "na oko" nie są wiele warte. Istnieje też możliwość, że trafiła mi się akurat dioda z dolnej granicy binu, ale nie wiem na ile jest to prawdopodobne i czy/jak dokładnie diody są sortowane przez Fenixa.
Obwód jest zamykany przez nieanodyzowany brzeg obudowy, który bezpośrednio dotyka płytki sterownika, a nie przez gwinty dzięki czemu kontakt jest dobry i dioda nie mruga.
Bateria jest zabezpieczona przez przemieszczaniem się za pomocą sprężynki od dołu.

Poziom światła jest wystarczający do oświetlenia drogi w ciemności. Na początku trochę irytował mnie niebieskawy hotspot, zwłaszcza że byłem przyzwyczajony do bieli CREE, ale szybko się można do niego przyzwyczaić. Spill jest bardziej żółty i dosyć obszerny. Rozróżnienie pomiędzy tymi dwoma kolorami wzrasta wraz z odległością - z bliska promień wydaje się całkiem biały z ciepłym odcieniem (jak CREE WC lub Rebel). Dioda jest ładnie cofnięta w reflekorze, co nie naraża jej na uszkodzenie ale chyba głównym powodem jest zebranie bocznego promienia diody, który jest emitowany przez sam czubek.

Podsumowując - 10 lm jest poziomem całkiem wystarczającym do większości zastosowań. W całkowitej ciemności ilość światła wręcz oślepia, w normalnych warunkach jest idealna. Wielkość jest wręcz pomijalnie mała - prawie nie zauważa się jej przy kluczach.
Jedyny minus jaki do tej pory zauważyłem, jeśli chodzi o noszenie w kieszeni, to zbierający się na diodzie i reflektorze kurz, ale nie znam latarki na jednej diodzie z szybką (znacie jakieś :?:)
Po załadowaniu baterii litowej albo ogniwa typu LSD powstaje całkiem przyzwoita latarka awaryjna o długim czasie działania. Według pewnej osoby z CPF latarka na porządnym ogniwie alkalicznym wytwarza użyteczne światło nawet przez 35h :!:


Kilka zdjęć wersji szarej oraz porówanie jasności do RexLighta 2.1 b 002 jest w tym wątku:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?p=7728#7728

Rozłożony sterownik można zobaczyć tutaj, są też pomiary:http://www.candlepowerforums.com/vb/showthread.php?t=197045

Zdjęcia wszystkich kolorów, beamshoty robione porządnym aparatem są tutaj:
http://picasaweb.google.com/wadefulpng/FenixE01

Głowica:
Obrazek
Obrazek

Porównanie do akumulatora AA:
Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony poniedziałek 16 cze 2008, 21:35 przez allonitium, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

:D tez mam i za ta cene wymiata ;) Zastanawiam sie nad zmiana diody na ssc. Ewentualnie mam 3 inne ledy NICHIA wybiore nja mniej niebieska i wymienie w wersji naj mniej optymistycznej. Fajna recka.
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

Baaardzo fajna recka, dzięki ;-)
Czarny E01 buja się przy kluczach mojej Żonki, oliwkowy dzisiaj do mnie dojechał. Fakt, jakość bdb, jedynie ten beamshot....też spróbuję się przyzwyczaić...a może przerobić? :mrgreen:
W planach wstawienie do środka tyci driverka....wyjdzie to się pochwalę :mrgreen:
allonitium
Posty: 330
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 14:21
Lokalizacja: W-wa

Post autor: allonitium »

Będzie ciężko wcisnąć tam SSC, ja jakoś nie przepadam za SSC ze względu na niższą jakość niż CREE (zdażają sie egzemplarze z niedokładnie przyklejonym slugiem - tutaj są zdjęcia, mniej więcej w połowie strony: http://www.molalla.net/~leeper/seoulmy.htm). Poza tym będzie problem z odprowadzeniem ciepła - no chyba że sterownik zostanie ten sam - ale wtedy tylko kolor światła się poprawi, jasność raczej spadnie, bo wydajność Nichii jest lepsza. Można by tam wcisnąć jakiegoś Rebela - jest mniejszy, super by było mieć 2 tryby.
Calineczka pisze: W planach wstawienie do środka tyci driverka....wyjdzie to się pochwalę :mrgreen:
A jaka dioda będzie za driverem :?:
Awatar użytkownika
lennin
Posty: 2104
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 19:31
Lokalizacja: Łódź

Post autor: lennin »

Ja mowie o 5mm SSC :D
Obrazek Obrazek
Czy to jakaś nowa niesprecyzowana choroba? .....światła, światła więcej ŚWIATŁAObrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

allonitium pisze:A jaka dioda będzie za driverem :?:
Tym będę się martwił jak zmieszczę driverek w środku :-)
Awatar użytkownika
wolfj23
Posty: 172
Rejestracja: czwartek 24 lip 2008, 03:46
Lokalizacja: Polska

Post autor: wolfj23 »

http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... p?t=198231

test lodu :)

[ Dodano: Czw Cze 18, 2009 11:56 pm ]
Dziś dotarła do mnie Fenix E01 - mój pierwszy zakup z DX :mrgreen: :oops: przesyłka leciała do mnie 7 dni od chwili kiedy DX wysłał paczkę :wink:
Światełko całkiem fajne gł. promień lekko jajowaty i fioletowawy po bokach moje oczy widzą pomarańcz :roll: do świecenia pod nogi wystarczy...
Zastanawiam się nad zakupem jeszcze 2 w celu zaopatrzenia rodziny w fenixowe breloczki do kluczy i tu moje pytanie jak sprawuje się Fenix w tym charakterze po dłuższym użytkowaniu :?: Jakie są wasze wrażenia :?:
Podobno E0 miały defekt i po jakimś poł roku odmawiały posłuszeństwa i przestawały świecić :cry:
A i jeszcze jedno te styki łączące body z modułem i biegun "+" baterii z modułem się nie przecierają ??
ODPOWIEDZ