
że ciepło nie zdążyło w odpowiednim tempie przenieść się z emitera na podłoże,
bądź jest druga opcja, zbyt duży prąd po prostu uszkodził cieniutki druciki "zasilające"
Pozdrawiam
Wszystko jest do czasu. Widać nie mieli jeszcze pozwu cywilnego od klienta (lub jego rodziny), w którego produkcie ten "inżynieryjny optymizm" się nie sprawdził i przez to (odpukać) w jakiś sposób ucierpiał...ptja pisze:Gralmarine w XM-L2 pcha 5,5A w jednej nowej latarce (a 4,5A w innej).
LEDy na SinkPAD-ach.ptja pisze:Gralmarine w XM-L2 pcha 5,5A w jednej nowej latarce (a 4,5A w innej).
Nie znam dokładnych rozwiązań termicznych...
I co z tego? Choćby i były osadzone na litym srebrze, to żaden poważny producent, szanujący swoje wyroby i tym samym klientów, nie projektuje źródeł światła zasilanych prądem dwa razy większym niż dopuszczony przez producenta diod. Tu chyba bardziej chodzi o bezpardonową walkę z konkurencją (może napisać np: Słuchajcie u mnie jest 5 diod ale generują one 6000lm+ a nie tak jak u słabej konkurencji do 5000lm). A biedny klient "jelonek" zwabiony magią cyferek wybiera oczywiście tę mocniejszą bez świadomości, że to co kupuje ma słaby stosunek lm/W z i jeszcze słabszą zakładaną żywotność (z wiadomych względów). Okres objęcia produktu gwarancją, podejrzewam nie jest dłuższy niż 1 rok a po tym czasie jak klient do Nas wróci to: " O Panie wymiana wszystkich diod to będzie kosztowna sprawa, no ale co klient ma zrobić, przecież nie wyrzuci do kosza lampy za którą kiedyś tyle zapłacił...). Swoją drogą Greg to poniekąd Twoja zasługa (nie widziałem aby ktoś inny dystrybuował u Nas produkty spod znaku SinkPAD). Może jakbyś zrobił te słynne zdjęcia w termowizji przy prądzie 7-8A to mielibyśmy "ciekawsze", polskie produkty bo przecież można i LED ma "życie jak w Madrycie".greg pisze:LEDy na SinkPAD-ach.